1. |
Korzenie
03:55
|
|||
Nie dumna husaria
Raczej chłopi pańszczyźniani
Byli naszymi
Dalekimi przodkami
Nie w pałacu króla
Ani na szlachetnym dworze
Lecz w ubogich chałupach
Rodzili się nasi dziadkowie
Ref.
Nie wyda owocu drzewo, co jest bez korzeni
Warto więc znać odpowiedź na pytanie skąd jesteśmy
W stolicy wielka uczta,
Sarmaty sejmy wybierają
Chłop nie ma co do gara włożyć
Dzieci głodem przymierają
Piękne bitwy
Bez skazy wielcy bohaterzy
"Od wojen uchowaj panie"
Izby huczą od pacierzy
Multikulti, tolerancja,
Imperium od morza do morza
Zbudowane niewolniczą pracą
Nie szlachty, kleru czy dworzan
Chłop nie Kochanowski
Co pod lipką się opierdalał
Uwijał się jak mrówka
By deszcz nie zalał mu siana
Historia się powtarza?
Raczej lekko się zmienia
Zmieniają się czasy
Technologia pozostaje
Jednak schemat
Kto żywił szlachtę, kler, króla
A dostawał coraz mniej
Kto dziś na nich pracuje
Ciągle dostając po łbie
|
||||
2. |
||||
Już do nas strzelano,
Bito, tropiono, torturowano
Na całym świecie zamykano w więzieniach
Niszczono rodziny, łamano marzenia
Ref.
Czerwono-czarna we mnie płynie krew
Klasowa duma, klasowy gniew
Nie jeden z nas stawał na szafocie
I w ciemnych zaułkach walczył o życie
Wyrzucano nas z domów, zwalniano z pracy
Więc czym mnie jeszcze chcesz zastraszyć
Bierzemy odpowiedzialność za swoje czyny
Mamy krew na rękach, lecz jej się nie wstydzimy
Całe życie w walce, cały czas na froncie
To nie koniec to dopiero początek
W miejscach których nie znam
Są glosy które słyszę
Bo na całym świecie
Są moi towarzysze...
|
||||
3. |
Skalnik
03:11
|
|||
Między Krakowem, a Zakopanym
Tuż za dwoma kościołami
Na Old Polana
Kibicuję z chłopakami
Ref.
Skalnik należy do mnie
Moja ojczyzna jest tuz pod Kamiennikiem
I nie ważne, gdzie mnie rzuci los
Zawsze będę za skalnikiem
Chłopaki targają murawę
Walczą jak wygłodniałe lwy
Nieważne co się dziś wydarzy
Wielki Skalnik to my!
A gdy będę starym dziadem
I tonę różnych piguł będę żarł
„Nieliczni ale fanatyczni”
Za tą flagą będę stał
|
||||
4. |
Lucio
03:34
|
|||
Na lekcji historii o nim nie usłyszysz
Nie będzie święty, nie będzie miał pomnika
W Hiszpanii żył stary człowiek
Lucio - oszust, murarz , anarchista
Ref.
Lucio – murarz, oszust, anarchista
Bardzo skromny budowlaniec
Co dzień pracuje ciężko na chleb
By ciemna nocą w drukarni
W super fałszerza zmieniać się
Bez wykształcenia
Sam ledwo umie pisać
Na 20 milionów dolarów
Potrafił bank wydymać
Z taka kasą w kieszeni
Mógł w dobrobycie spędzić życie
Lecz on co do centa
Wydaje je na cele anarchistyczne
Historia Lucia to ciemne chmury
Przez które przebija się słońce
I przykład na to że idee
Mogą być cenniejsze niż pieniądze
|
||||
5. |
Escobar
03:51
|
|||
Bogusław C. na Zarabiu siedzi w twierdzy
Sam nawet nie wie ile ma pieniędzy
Oto niekwestionowany, wielki król kalbli
Który trzyma w kieszeniach myślenickich notabli
Ref.
W każdym mieście, w każdej wiosce
Eskobar - tak właśnie od wieków wygląda ten kraj
Twardą ręka rządzi swoimi zakładami
Nikt nie zamknie go za kratkami
Bo jak zamknąć Tadeusza S.
Skoro produkcją klatek zajmuje się
Gdzie kawałek lasu słychać piły ryk
To Kazek D. pilnuje interesów swych
Formalnie jest goły jak król
Jedyne co ma to sprzed kościoła próg
Sygnet na palcu lśni, lecz to nie Corleone
Pieniędzmi nie przejmuj się, ważne że masz robotę
W Stróży tak naprawdę nie podskoczy mu nikt
To Józef B. jest prawdziwym władcą wsi
Nowa kasta panów ze starymi zasadami
Myśli, że może wszystko kupić brudnymi pieniądzami
Szlachta z klerem, władza z magnatami
Cala reszta to chłopi pańszczyźniani
Zupełnie bezkarni, lecz czekajcie skurwiele
Aż świat wyda nowego Jakuba Szelę
|
||||
6. |
List do Johnego R.
02:30
|
|||
Zrobili z Ciebie maszynkę do zabijania
Mogącą żreć trawę po której koza by rzygała
Gdy trwała wojna – byłeś bohaterem
Gdy wróciłeś do ojczyzny - włóczęgą i zerem
Ref.
Johny, Johny jesteś taki sam jak my
Gdy przestajemy być potrzebni - nie znaczymy nic
Gdy zawadzamy - mają gliny i prawo
Gdy przeszkadzamy - to nas zamykają
Jesteśmy po to by wykonywać rozkazy
Dobry trep lub robol na smyczy władzy
Jałmużna emerytura lub serce purpurowe
Oto jaką dostajemy na końcu nagrodę
Ty za nich walczyłeś, my na nich robimy
Gdy przestajemy być potrzebni nic nie znaczymy
Tak Johny zdradzono nas, lecz Ciebie dwa razy
Gdy olał Cię system i gdy wróciłeś do branży
Zrobiono z Ciebie kukłę, klauna, sadystę
Odebrali człowieczeństwo by zrobić dobry biznes
|
||||
7. |
||||
Dyndałem w Chicago z anarchistami (1)
W Egipcie strajkowałem z niewolnikami (2)
Po krakowskim rynku biegałem z pistoletem (3)
A w Indiach zajadałem się szefem (4)
W Hiszpanii walczyłem w szeregach CNT (5)
Czekałem na wyrok w moskiewskiej celi (6)
Z armią Machno błąkałem się po stepie (7)
A w kopalni „Wujek” rany tamowałem śniegiem (8)
W Atenach miotałem Mołotowa koktajlami (9)
I pracowałem u Lucia w drukarni (10)
To ja z Pilarskim wygwizdałem Hitlera (11)
A w Poznaniu krzyczałem „Pracy i chleba” (12)
W Rożawie autonomii broniłem (13)
I przejmowałem zakłady pracy w Argentynie (14)
Z Zapatystami w dżungli kawę pijałem (15)
A z „Dziesiątką z Pawiaka” wspólnie zwiałem (16)
Po chłopskiej koszuli spływała szlachecka krew (17)
Taczerowską policję tłukłem po łbie (18)
Farba z postulatów pokrywa me dłonie (19)
A w Genui widziałem jak ulica płonie (20).
Ref.
Wszędzie gdzie jest opór, gdzie walka trwa
W każdej pracującej pięści - palce zaciskam ja.
1 - 1986 - zamieszki na Haymarket
2 - 1184 r. p.n.e. - najstarszy strajk świata
3 - 1923 - Zamieszki krakowskie
4 - 2013 - plantacja herbaty w Indiach
5 - 1936 - Rewolucja anarchistyczna
6 - 1918 – Atak bolszewików na Czarną Gwardie
7 - 1918 - Powstanie Republiki Hulajpola
8 - 1981 - Pacyfikacja kopalni „Wujek”
9 - 2008-2009 – Rewolta grudniowa
10 - lata 70 – Tajna drukarnia Lucio Urtubia
11 - 1922 – Tomasz Pilarski
12 - 1956- Poznański Czerwiec
13 - 2011 – Autonomia Rożawy
14 - 2001 - Przejmowanie Fabryk Argentyna
15 - 1994 - Rebelia Zapatystów
16 - 1905 - Brawurowa ucieczka więźniów PPS
17 -1846 - Rabacja Galicyjska
18 - 1990 – Zamieszki przeciwko Poll Tax
19 - 1980- 21 postulatów sierpniowych
20 - 2001 – Szkoła w Diaz, śmierć Carlo Giuliani
|
||||
8. |
Machnowszczyzna
03:20
|
|||
Machnowszczyna, Machnowszczyna
pokazała nam jak się bić
Bo gdy walka się zaczyna
nam nie można w dybach tkwić
Precz granice, precz kajdany
niech powiewa sztandar nasz
Dość słów o wolności mamy,
Dzisiaj wolność albo śmierć
Dość tyrani biurokratów,
Polityków, klechów, glin
Z nami kochający wolność,
Przeciw tylko skurwysyn
Armię Machno wspomnij
czasy kiedy w walce braknie sił
Jak na stepach Ukrainy
białych i czerwonych bił
(muz. Bérurier noir, tekst Mateusz Trzeciak)
|
||||
9. |
Oddawać forsę
03:49
|
|||
Gdy oglądam western chce być tak jak oni
Zdobyć trochę forsy przy użyciu broni
Kiedy budżet nie domyka się
Wziąć Thompsona, przeładować – być jak Dillinger
Ref.
Jedyne czego pragnę, jedyne czego chcę
To wziąć swoją forsę, wziąć swoją forsę
Jak Bonnot z bandą, Meinhof z brygadą
Wejść nie by zebrać, wyjść z dyrektora wypłatą
Odwrócić role, choć jeden raz
Bank okrada mnie – ja okradnę bank
Albo inaczej - dyrektor do bagażnika
Okup od rodzinny i problem znika
Zamożne damy biżuterie tracą
Dziś bogaci biednieją, biedni się bogacą
|
||||
10. |
Chaos w moim domu
04:23
|
|||
Nawet ostro najebane G.B.H.
Przy tych dwóch nie wie co to chaos jest
Pierdolnęło coś: twój ulubiony kubek do kawy
Potem talerz i doniczka, wieczór będzie ciekawy
Myślałeś że Indianie potrafią zakładać pułapki
Zamknięty na balkonie cwaniaczku spróbuj dosięgnąć do klamki
Ref.
To rege dla rodziców, gdy w oczach mord się czai
Bo przez nikogo na świecie nie będą tak kochani
Masz ważne spotkanie, na autobus chcesz zdążyć
Przekonaj ruch oporu że buty trzeba włożyć
Gdy jeden jest na korytarzu, a drugi nie chce z kuchni wyjść
Rzeczywistość bywa brutalna bardziej niż tajski klincz
|
||||
11. |
Streaming and Download help
If you like Arbeit Kommando, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp